Słowo Prałata Opus Dei na temat wyboru Papieża Leona XIV.

Wraz z całym Kościołem w dziękczynieniu przytaczamy słowa ks. prał. Fernando Ocáriz, prałata Opus Dei, wygłoszone z okazji wyboru nowego następcy Piotra.

Najdrożsi, niech Jezus strzeże moje córki i moich synów!

Piszę te słowa, aby podzielić się z wami radością, że Kościół i świat mają nowego wikariusza Chrystusa: Papieża Leona XIV. Od chwili, gdy jego imię zostało ogłoszone na balkonie Bazyliki Świętego Piotra, modlimy się za niego i za czekającą go wielką misję.

W chwilach takich jak ta wiara Kościoła jaśnieje szczególnym blaskiem w jedności serc i modlitwie za wspólnego Ojca i za wszystkie siostry i braci. Dziś w szczególny sposób jesteśmy zachęcani wskazówkami świętego Josemarii: „Kochaj i czcij Ojca Świętego, módl się i umartwiaj za niego — co dzień z większą miłością — gdyż jest on skałą i opoką Kościoła. Przez wieki i do końca czasów kontynuuje wśród wszystkich ludzi dzieło uświęcenia i rządzenia, które Jezus powierzył Piotrowi” (Kuźnia, 134).

Słowa, które wypowiedział przed udzieleniem błogosławieństwa, wciąż w nas rozbrzmiewają: „Jesteśmy uczniami Chrystusa. Chrystus idzie przed nami. Świat potrzebuje Jego światła. Ludzkość potrzebuje Go jako pomostu, by mógł do niej dotrzeć Bóg i Jego miłość”. Jak prosi nas papież, módlmy się wszyscy razem „za tę nową misję, za cały Kościół i o pokój na świecie”.

Dzięki Bożej Opatrzności przeżywaliśmy żałobę po Ojcu Świętym Franciszku bardziej razem i wspólnie - przy obecności osób z tak wielu krajów, które przybyły, aby wziąć udział w Kongresie Generalnym.

Postaramy się poprowadzić drogę rozpoczętą podczas Zgromadzeń Regionalnych, wychodząc od perspektywy, którą Duch Święty otwiera przed nami poprzez posługę Papieża Leona XIV, aby służyć Kościołowi, społeczeństwu i każdemu człowiekowi, aby nieść im ciepło Ewangelii w świecie, w którym - tak często - panuje chłód obojętności, brutalność przemocy i ubóstwo oraz plaga samotności.

Towarzyszmy nowemu Biskupowi Rzymu naszą miłością i modlitwą, idąc za przykładem naszego Założyciela, który pragnął wyryć te ujmujące słowa w Villa Tevere, siedzibie Dzieła: „O, jak jaśniejesz, Rzymie! Jakże błyszczysz stąd, ze wspaniałą panoramą, z tyloma wspaniałymi zabytkami starożytności. Ale twoim najszlachetniejszym i najczystszym klejnotem jest Wikariusz Chrystusa, z którego chlubisz się jako jedyne miasto”.

W tym majowym w święto Bożej z Pompejów i Matki Bożej z Luján pójdźmy wszyscy z Piotrem do Jezusa przez Maryję – zwłaszcza w pielgrzymkach, które odbywacie z waszymi przyjaciółmi – aby napełnił Papieża i cały Kościół błogosławieństwem.

Z całego serca was błogosławię,

Wasz Ojciec

Fernando Ocáriz

Rzym, 8 maja 2025 r.