Uroczystość Trójcy Przenajświętszej - Rozmowy z Bogiem Tom 6

Kościół czci dzisiaj centralną tajemnicę naszej wiary, Najświętszą Trójcę, źródło wszystkich naszych darów i łask, niewypowiedzianą tajemnicę wewnętrznego życia Boga.

Kościół czci dzisiaj centralną tajemnicę naszej wiary

Tibi laus, Tibi gloria, Tibi gratiarum actio In saecula sempiterna, o Beata Trinitas! Tobie cześć, Tobie chwała, Tobie dziękczynienie na wieki wieków, o Przenajświętsza Trójco![1]

Po upamiętnieniu tajemnic zbawienia - od Narodzenia Chrystusa w Betlejem do Zesłania Ducha Świętego w Pięćdziesiątnicę - liturgia przedkłada nam centralną tajemnicę naszej wiary: Najświętszą Trójcę, źródło wszystkich darów i łask, niewypowiedzianą tajemnicę wewnętrznego życia Boga.

Bóg stopniowo odsłaniał przed ludźmi prawdę o Swoim istnieniu, objawiając nam, jaki jest sam w Sobie, niezależny od wszelkiego stworzenia. W Starym Testamencie dał poznać przede wszystkim Jedność swego Bytu i całkowitą odmienność od świata jako Stworzyciel i Pan. Dowiadujemy się na wiele sposobów, że w odróżnieniu od świata Bóg nie został stworzony, że nie jest ograniczony przestrzenią, ponieważ jest niezmierny, ani czasem, ponieważ jest odwieczny. Jego moc nie zna granic, co znaczy, że jest wszechmogący. Poznaj dzisiaj - wzywa nas liturgia -i rozważ w swym sercu, że Pan jest Bogiem, a na niebie wysoko i na ziemi nisko nie ma innego (Pwt 4, 39). Jedynie Ty, Panie, jesteś Bogiem.

Stary Testament głosi przede wszystkim wielkość Jahwe, jedynego Boga, Stworzyciela i Pana całego Wszechświata. Objawia się On jednak również jako pasterz, który szuka swojej trzody, który czule troszczy się o swoje owce, który przebacza i zapomina o niewiernościach wybranego przez siebie ludu. Równocześnie już w Starym Testamencie ukazane są ślady trynitarnego bytu Boga: ojcostwo Boga Ojca, zapowiedziane przez proroków Wcielenie Boga Syna oraz działanie Ducha Świętego, który wszystko ożywia[2].

Ale głębię tajemnicy trynitarnej objawił dopiero Chrystus, zapraszając nas jednocześnie do uczestnictwa w niej. Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić (Mt 11, 27). Obok Ojca objawił nam On także istnienie Ducha Świętego i zesłał Go na swój Kościół, aby uświęcał Kościół aż do skończenia czasów; wreszcie objawił nam najdoskonalszą jedność życia Trzech Osób Boskich. „Trójca jest jednością. Nie wyznajemy trzech bogów, ale jednego Boga w trzech Osobach: Trójcę współistotną. Osoby Boskie nie dzielą między siebie jedynej Boskości, ale każda z nich jest całym Bogiem”[3].

Tajemnica Najświętszej Trójcy jest punktem wyjścia każdej prawdy objawionej, źródłem życia nadprzyrodzonego i celem, do którego zmierzamy: jesteśmy dziećmi Ojca, braćmi i współdziedzicami Syna, a Duch Święty ustawicznie nas uświęca, ażeby coraz bardziej upodobnić się do Chrystusa. W ten sposób wzrastamy w poczuciu naszego dziecięctwa Bożego i stajemy się żywymi świątyniami Najświętszej Trójcy.

Najświętsza Trójca jako centralna tajemnica wiary Kościoła jest ustawicznie wzywana w liturgii. Dziś pragniemy śpiewać Trójcy:

Jeden w naturze, w Osobach troisty,

Ojcze i Synu, z Duchem wiekuisty,

We trzech Osobach nic nie podzielony,

Bądź pochwalony![4].

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego zostaliśmy ochrzczeni, w Ich imię wybacza się nam grzechy. Na początku i końcu wielu modlitw zwracamy się do Ojca za pośrednictwem Jezusa Chrystusa w jedności Ducha Świętego. Jako chrześcijanie w ciągu dnia wiele razy powtarzamy: Chwała Ojcu, i Synowi, i Duchowi Świętemu.

„- Bóg jest mym Ojcem! - Jeśli się nad tym zastanowisz, nigdy nie opuści cię ta radosna myśl.

- Jezus jest mym najdroższym Przyjacielem (jeszcze jedno odkrycie!), kocha mnie całym Boskim szaleństwem swego Serca.

- Duch Święty jest moim Pocieszycielem, prowadzi mnie przez całą drogę życia.

Rozważ to głęboko. - Ty należysz do Boga… a Bóg należy do ciebie”[5].

Najświętszą Trójcę, źródło wszystkich naszych darów i łask

Życie Boskie, do udziału w którym zostaliśmy wezwani, jest bardzo płodne. Ojciec odwiecznie rodzi Syna, a Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna. To rodzenie Syna i tchnienie Ducha nie dokonało się w określonym momencie, dając w rezultacie stały owoc w postaci Trzech Osób Boskich. Ten proces, teologowie mówią o „pochodzeniu”, jest odwieczny.

Istotą Boga Ojca jest dawanie życia Synowi. To właśnie określa Go jako osobę Boską, różniącą się od innych. Istotą Jednorodzonego Syna Bożego jest bycie Synem. Poprzez Niego, upodobniając się do Niego, dzięki stałemu pobudzaniu Ducha Świętego wzrastamy w poczuciu własnego dziecięctwa Bożego. Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy woląc: Abba, Ojcze! Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa (Rz 8, 14-17).

Ani ojcostwo, ani dziecięctwo ludzkie nie wyrażają całej istoty ojcostwa i dziecięctwa. W Bogu natomiast Ojcostwo, Synostwo i Tchnienie Ducha stanowią całą Istotę Ojca, Syna i Ducha Świętego.

Ponieważ przez łaskę otrzymaną na Chrzcie człowiek został powołany do uczestnictwa w życiu samego Boga, powinien pogłębiać swój udział w tym życiu. Od Ducha Świętego otrzymujemy ustawiczne pobudzenia, poruszenia, światła, natchnienia, by podążać drogą, która prowadzi do Boga, aby być coraz bliżej Pana. „Serce wymaga wtedy, by poznawać i uwielbiać każdą z trzech Osób Boskich. Jest to swoiste odkrycie, jakiego dokonuje dusza w życiu nadprzyrodzonym, podobnie jak małe dziecko otwiera stopniowo oczy na otaczający je świat. Dusza prowadzi serdeczny dialog z Ojcem i Synem, i Duchem Świętym. Poddaje się chętnie działaniu Pocieszyciela i Ożywiciela, który przychodzi do nas bez żadnych naszych zasług, obdarzając nas darami i cnotami nadprzyrodzonymi!

Jak łania, co pragnie wody ze strumieni (Ps 42(41), 2), tak i my przybiegliśmy z wyschniętymi ustami. Chcemy pić ze zdroju żywej wody, która wytryskuje ku życiu wiecznemu (por. J 4, 14). Słowa stają się tym bardziej zbyteczne, że język nie potrafi się wysłowić, a umysł się uspokaja. Tu się już nie docieka. Tu się kontempluje! I z duszy, która czuje i wie, że patrzy na nią nieustannie z miłością sam Bóg, raz jeszcze płynie pieśń nowa”[6].

Najświętsza Trójca mieszka w naszej duszy

Najświętsza Trójca mieszka w naszej duszy, jak w świątyni. A św. Paweł poucza nas, że miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany (por. Rz 5, 5). Tam właśnie, w głębi duszy, powinniśmy się uczyć obcowania z Bogiem Ojcem, Bogiem Synem i Bogiem Duchem Świętym. „Ty, przedwieczna Trójco, jesteś głębokim morzem, w które im bardziej się zagłębiam, tym więcej odkrywam, a im więcej odkrywam, tym więcej Cię szukam”[7] - powtarzajmy w głębi naszej duszy. „O, Boże mój, Błogosławiona Trójco! Wyciągnij z mojej nędznej istoty jak najwięcej pożytku dla swojej chwały i uczyń ze mnie, co chcesz w czasie i w wieczności. Żebym nigdy nie miała najmniejszej nawet dobrowolnej przeszkody dla tego przemieniającego działania (...). Chciałabym sekunda po sekundzie, z zawsze aktualną intencją ofiarować Ci wszystko, czym jestem i co posiadam; i żeby moje nędzne życie - w ścisłym zjednoczeniu ze Słowem Wcielonym - było nieustanną ofiarą dla chwały Błogosławionej Trójcy (...).

O Boże mój, jakże chciałabym Cię wysławiać! Och, gdybym w zamian za moje pełne wyniszczenie lub pod jakimkolwiek innym warunkiem mogła rozpalać serca wszystkich Twoich stworzeń i całego Stworzenia płomieniami Twojej miłości, jakże serdecznie pragnęłabym tego! Niechaj przynajmniej moje nędzne serce całkowicie do Ciebie należy, żebym niczego nie zachowywała dla siebie ani dla stworzeń, nawet jednego jego uderzenia. Abym ogromnie kochała moich braci, ale jedynie z Tobą, przez Ciebie i dla Ciebie (...). Chciałabym kochać Cię sercem św. Józefa, Niepokalanym Sercem Maryi, godnym uwielbienia Sercem Jezusa. Chciałabym wreszcie pogrążyć się w nieskończonym Oceanie, w tej Otchłani ognistej, która łączy z Ojcem i Synem w jedności Ducha Świętego, i kochać Cię Twoją nieskończoną miłością (...).

Ojcze Przedwieczny, Początku i Końcu wszystkiego! Przez niepokalane serce Maryi ofiaruję Ci Jezusa, Twoje Słowo Wcielone. Przez Nie, z Nim i w Nim pragnę nieustannie Ci powtarzać ów krzyk wyrywający się z głębi mojej duszy: Ojcze, otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył w jedności Ducha Świętego przez wieki wieków (J 17, 1).

O, Jezu, który powiedziałeś: Nikt nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić (Mt 11, 27): «Ukaż nam Ojca, a to nam wystarczy!» (J 14,8).

I Ty, Duchu Miłości! naucz nas wszystkiego (J 14, 26) i kształtuj wraz z Maryją w nas Jezusa (Ga 4,19),aż zespolimy się w jedno (J 17,23)w łonie Ojca (J 1,18). Amen”[8].

* Kościół czci dzisiaj centralną tajemnicę naszej wiary, Najświętszą Trójcę, źródło wszystkich naszych darów i łask, niewypowiedzianą tajemnicę wewnętrznego życia Boga. Liturgia mszalna wzywa nas do zażyłego obcowania z każdą z Trzech Osób Boskich: Ojcem, Synem i Duchem Świętym. Święto to zostało ustanowione dla Kościoła Zachodu w roku 1334 przez papieża Jana XXII i zostało przypisane do niedzieli po Zesłaniu Ducha Świętego. Dzisiaj możemy często ze szczególną uwagą powtarzać: Chwała Ojcu, i Synowi i Duchowi Świętemu.

F. Fernandez Carvajal


[1] Hymn pochwalny na cześć Trójcy Świętej Święty Boże, Święty mocny (gr. Trisagion, łac. Trisagium angelicum).

[2] Por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 246.

[3] Katechizm Kościoła Katolickiego, 253.

[4] Pieśń do Trójcy Przenajświętszej Jeden w naturze, cyt. za: ks. J. Siedlecki, Śpiewnik kościelny, Kraków 2005, s. 209.

[5] Św. Josemaría Escrivá, Kuźnia, 2.

[6] Św. Josemaría Escrivá, Przyjaciele Boga, 306-307.

[7] Św. Katarzyna ze Sieny, Dialog.

[8] Bł. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej, Modlitwa do Trójcy Przenajświętszej.