Opus Dei

„Wszyscy razem dla Afryki” – to motto projektu społecznego HARAMBEE, który narodził się w 2002 roku przy okazji kanonizacji założyciela Opus Dei. Dzisiaj odbyła się prezentacja czterech nowych inicjatyw w ramach tego programu, które mają się przyczynić do rozwoju tego kontynentu.

Wywiad udzielony agencji ZENIT przez Marca Carroggio, rzecznika prasowego Opus Dei w Rzymie.

W środę 22 marca 2006 udostępniona została nowa wersja oficjalnej strony Opus Dei (www.opusdei.org), redagowana obecnie w 22 językach. W 2005 roku stronę tej instytucji Kościoła katolickiego odwiedziło łącznie ponad 3 miliony osób. Z polskiej wersji tej strony w ubiegłym roku skorzystało ok. 260 tys. czytelników. W pierwszym miesiącu 2006 roku zanotowano w Polsce rekordową liczbę 43 tys. odwiedzin.

Publikujemy szerokie fragmenty artykułu opublikowanego przez CatholicExchange.com, amerykańską stronę internetową dla katolików.

Ukazało się 7. wydanie polskiej "Bruzdy". Podobnie jak w przypadku innych książek św. Josemarii Escrivy, jest to koedycja Wydawnictwa Apostolicum i księgarni św. Jacka. Kieszonkowy format i przejrzysta szata graficzna czynią z tej książki znakomitego towarzysza codziennej modlitwy. Kilka miesięcy temu w takim samym formacie została wydana "Droga".

"Pozwolić Bogu działać". Artykuł Kardynała Josepha Ratzingera o św. Josemarii Escrivie (L'Osservatore Romano, 6 października 2002) Kardynał Ratzinger, wówczas prefekt Kongregacji Nauki ds. Wiary, pisze o duchu, który przekazywał św. Josemaria i o osobowości założyciela.

W jakim stopniu Opus Dei może wpływać na bieg wydarzeń na świecie i, w szczególności, w Kościele? I w jaki sposób z kolei obecna sytuacja wpływa na Prałaturę?

O Boże, który za przyczyną Najświętszej Maryi Panny udzieliłeś niezliczonych łask świętemu księdzu Josemaríi...

Jeaun Louis Ichard ma 51 lat i jest nauczycielem w szkole rolniczej. Jest również członkiem związku zawodowego i członkiem Opus Dei od 25 lat. W tym wywiadzie opowiada o swoim zawodzie i życiu chrześcijańskim.

„Gdyby nie ta białaczka, byłbym najzdrowszym człowiekiem w Zury­chu" - żartował Toni Zweifel z choro­by, która miała zakończyć się jego śmiercią.