Jak żyje numerariusz?
"Termin „numerariusz” pojawia się czasami w dyskursie medialnym, może wzbudzać zainteresowanie, więc warto jest to dobrze opisać". Publikujemy list od Łukasza.
José Álvaro, drzwi do naszego nieba
Dwa miliony dzieci w Brazylii cierpi na autyzm. Przedstawiamy świadectwo Dani, matki José Álvaro. „Decydującym czynnikiem jest uczucie, które otrzymują” – mówi.
Dialog międzypokoleniowy by mieć świat bardziej bogatszy i zróżnicowany
Zaniepokojona tak dużą polaryzacją opinii publicznej, Maite del Riego rozpoczęła serię dyskusji z młodymi i starszymi na temat bieżących spraw, w których ludzie o różnych poglądach i z różnych środowisk społecznych angażują się w pozytywny dialog. Druga odsłona serii „Emeryci”.
Emerytura między Afryką a Krajem Basków
Po poświęceniu swojego życia zawodowego polityce a potem kwestiom komunikacji w Opus Dei, Juan Carlos Mújika zastanawiał się, co robić po przejściu na emeryturę: chciał nadal robić to, co najbardziej go pasjonowało, a także mieć pozytywny i wspierający wpływ na życie innych. Pierwsza odsłona serii „Emeryci”.
Emeryci: wszystko zrobione i wszystko do zrobienia
W ciągu najbliższych kilku tygodni opublikujemy nową serię historii o ludziach, którzy na emeryturze zdecydowali się wykorzystać ten okres swojego życia, aby wnieść swoją wiedzę w różne inicjatywy.
Dworek Bożej Woli
"Dworek" to ośrodek formacji chrześcijańskiej, znajdujący się na południowy wschód od Mińska Mazowieckiego, w miejscowości Boża Wola (gmina Siennica). Od 1992 r. w ośrodku organizowane są kursy, rekolekcje i spotkania skierowane do różnych grup m.in. studentów, księży, czy rodziców. Przedstawiamy obszerną historię tej inicjatywy apostolskiej.
Jedna rodzina (VI). Być Opus Dei tam, gdzie się jest. Giovanna, Celano
„Bycie w Opus Dei oznacza dla mnie szczęście, że mogę żyć tam, gdzie żyję, właśnie dlatego, że jest to światło, które przypomina ci, że możesz uświęcać się w codzienności”. W tej relacji Giovanna, nauczycielka religii współpracująca z Centrum Elis, opowiada, co oznacza bycie Opus Dei w małej górskiej wiosce.
"Moja wiara stawała się bezwarunkowa"
Historia małżeństwa z Pampeluny pełna niepewności, przyjaźni i wiary w Boga.
Jedna rodzina (V). Być Opus Dei tam, gdzie się jest. Matteo, Garbagna
Matteo i jego żona Mariangela mają czworo dzieci i mieszkają w Garbagna, małym miasteczku w prowincji Alessandria. Opowiada tu o tym, co oznacza dla niego bycie członkiem Opus Dei.
Jedna rodzina (IV) Być Opus Dei tam, gdzie się jest. Marta, Nuoro
W życiu chrześcijańskim liczby nie są ważne. Marta w swojej relacji opowiada, jak żyje powołaniem, troszcząc się o przyjaciół, których Pan umieścił obok niej.