Dworek Bożej Woli
"Dworek" to ośrodek formacji chrześcijańskiej, znajdujący się na południowy wschód od Mińska Mazowieckiego, w miejscowości Boża Wola (gmina Siennica). Od 1992 r. w ośrodku organizowane są kursy, rekolekcje i spotkania skierowane do różnych grup m.in. studentów, księży, czy rodziców. Przedstawiamy obszerną historię tej inicjatywy apostolskiej.
Jedna rodzina (VI). Być Opus Dei tam, gdzie się jest. Giovanna, Celano
„Bycie w Opus Dei oznacza dla mnie szczęście, że mogę żyć tam, gdzie żyję, właśnie dlatego, że jest to światło, które przypomina ci, że możesz uświęcać się w codzienności”. W tej relacji Giovanna, nauczycielka religii współpracująca z Centrum Elis, opowiada, co oznacza bycie Opus Dei w małej górskiej wiosce.
"Moja wiara stawała się bezwarunkowa"
Historia małżeństwa z Pampeluny pełna niepewności, przyjaźni i wiary w Boga.
Jedna rodzina (V). Być Opus Dei tam, gdzie się jest. Matteo, Garbagna
Matteo i jego żona Mariangela mają czworo dzieci i mieszkają w Garbagna, małym miasteczku w prowincji Alessandria. Opowiada tu o tym, co oznacza dla niego bycie członkiem Opus Dei.
Jedna rodzina (IV) Być Opus Dei tam, gdzie się jest. Marta, Nuoro
W życiu chrześcijańskim liczby nie są ważne. Marta w swojej relacji opowiada, jak żyje powołaniem, troszcząc się o przyjaciół, których Pan umieścił obok niej.
Jedna rodzina (III). Być Opus Dei tam, gdzie się jest. Giuseppe, Siderno
Giuseppe poznał Opus Dei dzięki artykułom prasowym pełnym oszczerstw. Dla niego bycie Opus Dei oznacza pomaganie swoim uczniom w dokonywaniu dobrych wyborów. Oto jego relacja.
Zwykła praca i jak ją uświęcić (XIV): przedsiębiorca
Domenico, neapolitański przedsiębiorca, w tym świadectwie opowiada jak intensywnie żyje obecnością Boga i jak pomaga mu to w kierowaniu firmą zatrudniającą setki pracowników.
Jedna rodzina (II). Być Opus Dei tam, gdzie się jest. Aurora, Spelonga
„Każdy jest powołany do pełni życia chrześcijańskiego”: to odkrycie zmieniło życie Aurory, która w tym artykule opowiada, jak żyje swoim powołaniem do Opus Dei.
Jedna rodzina (I). Być Opus Dei tam, gdzie się jest. Giuseppe, Faenza
„Zdałem sobie sprawę, że Dzieło jest naprawdę rodziną”. W tym świadectwie Giuseppe opowiada o tym, jak żyje swoim powołaniem do Opus Dei w miejscu, w którym mieszka i pracuje na co dzień, pomiędzy podróżami po całym świecie i comiesięcznymi dniami skupieniami w Forli.
Kariera, która interesuje Boga
Maksym, kapitan i instruktor Bezpieczeństwa Morskiego, pracuje w marynarce wojennej od prawie trzydziestu lat. Jego żoną jest Eliza. W tym artykule mówi nam, co podoba mu się w Opus Dei i jakie są jego wyzwania zawodowe.