Opus Dei

Jan, umiłowany uczeń Jezusa, przyjmuje Maryję, wprowadza Ją do swojego domu, do swojego życia. Autorzy duchowi widzieli w tych słowach, które podaje Ewangelia święta, zaproszenie skierowane do wszystkich chrześcijan, abyśmy także i my wprowadzili Maryję do swojego życia. W pewnym sensie to wyjaśnienie jest prawie zbyteczne.

W wywiadzie udzielonym opusdei.pl Lester z Kuby opowiada o życiu religijnym w jego kraju 10 lat po wizycie Jana Pawła II.

Bóg przychodzi, aby nas zbawić. Z tą nadzieją Prałat Javier Echevarría zachęca nas do przygotowania w okresie Adwentu serc, aby Chrystus odnalazł w nich swoje mieszkanie.

"Stąd ostateczną nadzieję dla człowieka gwarantuje Bóg, który nawiedził nas w Jezusie". Nowa encyklika Benedykta XVI poświęcona jest chrześcijańskiej nadziei.

Być świętym w życiu codziennym: to cel, który przyciąga każdego chrześcijanina. Jak go osiągnąć? Kochając małżonka, dbając o dzieci, dobrze pracując... "A Bóg nam pomoże", mówi Św. Josemaría (1min 27s).

Dziś - 28 listopada - mija kolejna rocznica dnia, kiedy bł. Jan Paweł II, na mocy Konstytucji Apostolskiej "Ut Sit", erygował Prałaturę personalną Opus Dei.

Jan Paweł II zdziwił się bardzo na widok Stefana. "Przecież byłeś w Tucumán?", powiedział. "Przejechaliśmy z młodzieżą za Ojcem Świętym". "To pewnie będziecie jutro w Buenos Aires?" "Oczywiście".

"Ciebie nie znam" - powiedział Jan Paweł II. "Nazywam się Stefan, rodzice pochodzą ze Lwowa. Jestem z Opus Dei". "No, dobrze mówisz po polsku, ale masz taki śpiewający argentyński akcent".

"Poszukując nowych narzędzi duszpasterskiego oddziaływania, Jan Paweł II skierował uwagę także na Opus Dei". Artykuł z najnowszego Tygodnika Powszechnego.