Opus Dei

O godz. 21.20 dnia 12 grudnia, w święto Matki Bożej z Guadalupe, zmarł bp Javier Echevarría, drugi następca św. Josemaríi Escrivy, założyciela Opus Dei. Wikariusz pomocniczy Prałatury, ks. prał. Fernando Ocáriz, udzielił mu ostatnich sakramentów tego samego wieczora.

Ok. 1:00 w nocy (już 13/12) ks. Fernando Ocariz, wikariusz pomocniczy Opus Dei, odprawił Mszę Świętą w Campus Bio Medico przy ciele zmarłego bpa Javiera Echevarii. Niektóry wyjątki z homilii tej Mszy.

Prałat Opus Dei, ks. bp Javier Echevarría, znajduje się w szpitalu "Campus Bio-Medico" w Rzymie z powodu lekkiego zapalenia płuc.

"Istnieje ryzyko, iż otaczający rozgardiasz, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, doprowadzi nas do powierzchowności i utraty skupienia na tym, iż Pan jest bardzo blisko nas". Grudniowy list Prałata Opus Dei skupia się szczególnie na Adwencie

Prałat w liście na listopad kieruje swoje spojrzenie na zbliżające się zakończenie Roku Miłosierdzia. Zachęca, byśmy jako owoc tego czasu, „przylgnęli osobiście do miłosierdzia Bożego i w ten sposób przygarnęli innych: żyli pochylonymi w ich kierunku”.

"Ciągle jest czas otworzenia się jak wachlarz, by służyć większej ilości osób, także tym, którzy nie mają doświadczenia życia chrześcijańskiego lub nie mają wiary", pisze Prałat w swym liście z okazji 2 października, nowego roku w historii Opus Dei.

Bp. Javier Echevarría rozważa tajemnicę Krzyża i przypomina o tym, iż towarzyszenie chorym i osobom starszym na ich drodze cierpienia jest jednym z uczynków miłosierdzia oddającym chwałę Bogu.

Słowa ks. Javiera Echevarría Rodrígueza, prałata Opus Dei, na uroczystość kanonizacji Matki Teresy z Kalkuty (…) Miłosierdzie Boga prowadziło ją do ciągłego duchowego pochylania się nad osobami opuszczonymi.

"Nasza Matka zaprasza nas do walki o to, by odpowiedzieć Bogu z radością i całkowitą hojnością", pisze Prałat w swoim sierpniowym liście, w którym również omawia jedno z dzieł miłosierdzia względem duszy: krzywdy cierpliwie znosić​.

"Dowodem tożsamości chrześcijanina jest radość" - pisze Prałat Opus Dei w swym liście, powtarzając wyrażenie Ojca św. Nasza radość pośród przeciwności ma być jednym z ewangelicznych środków dla pocieszenia tych, którzy go potrzebują.