“Kiedy przybyłem do Pampeluny, aby zacząć mój doktorat, nie wyznawałem żadnej religii. Chciałem jedynie pracować i doskonalić się w mojej specjalizacji. Tutaj zrozumiałem, że to nie wystarcza i że nauka zyskuje swój pełniejszy sens dzięki wierze", wyjaśnia Guanghua Yang.
Ten chiński badacz naukowy pochodzi z prowincji Anhui. W 2002 r. przybył na oddział Terapii Genowej i Hepatologii w Medycznym Ośrodku Badawczym CIMA przy Uniwersytecie Nawarry.
Mając 26 lat, po zakończeniu swojego pobytu w CIMA, został ochrzczony 12 sierpnia, osiem dni po obronie swojej pracy doktorskiej.
“Tam, skąd pochodzę, dzieci nie otrzymują wychowania religijnego. To tutaj, dzięki przyjaciołom katolikom, z którymi przeprowadzałem bardzo ciekawe rozmowy, zrozumiałem, że nasze życie wykracza znacznie poza rzeczywistość materialną ".
"W moim kraju tysiące osób rocznie umiera z tej przyczyny i obecnie, jako katolik, czuję się zobowiązany do powrotu do mojego kraju, aby walczyć z nią".
Jego osobowość zmieniła się pod wpływem zainteresowania się wiarą chrześcijańską: "Mój dziadek zmarł na raka. To bolesne wydarzenie spowodowało, że poświęciłem się badaniom nad ta chorobą. W tym celu przybyłem również do Pampeluny, po ukończeniu studiów na Shanghai Fisheries University w Chinach”.
Guanghua chciał być najlepszym na oddziale, więc pracował wiele godzin bez odpoczynku, "aż moi koledzy z CIMA nauczyli mnie, że możliwa jest praca w środowisku wymagającym, ale ludzkim".
Jego doktorat dotyczył nowej techniki leczniczej, która może pomóc w zwalczaniu raka wątroby. “W moim kraju tysiące osób rocznie umiera z tej przyczyny i obecnie, jako katolik, czuję się zobowiązany do powrotu do mojego kraju, aby walczyć z nią ".
Dwa dni po chrzcie Guanghua poleciał do Szanghaju, gdzie kontynuować będzie dalsze studia w tej specjalizacji. Tam również będzie mógł dbać o swych rodziców, mieszkających blisko.
“Przedtem nie przywiązywałem takiej wagi do rodziny, ani do relacji z innymi". Religia pozwoliła mu zrozumieć, wyjaśnia, jak ważne jest dawać i otrzymywać.
Dlatego chciałby zaszczepić w swym kraju sposób pracy Uniwersytetu Nawarry , "gdzie są dostępne wszystkie potrzebne środki, gdzie zaraża się innych radością z robienia tego, co lubimy, oraz gdzie dochodzi się do wyników", kończy.