Benedykt XVI najwięcej uwagi poświęcił zasługom św. Hieronima dla popularyzacji studium Pisma Świętego, bez którego znajomości, jak mawiał ten doktor Kościoła, nie można myśleć o poznaniu Chrystusa. Zalecana przez niego lektura Pisma, przeplatana modlitwą, pozwala na zakosztowanie radości nieba już tu na ziemi. Biblia była dla niego narzędziem, przez które Bóg przemawia do każdego - podkreślił papież.

Przypomniał, że według św. Hieronima, nie należy w ogóle wypuszczać z rąk Pisma Świętego, gdyż jego studium i rozważanie czynią człowieka mądrym i pogodnym, a jego znajomość zapewnia "równowagę duszy". Kładł jednocześnie nacisk na konieczność czynienia tego w jedności z Kościołem. "Nie możemy czytać Pisma Świętego sami, bo zbyt wiele drzwi pozostanie dla nas zamkniętych" - powiedział Ojciec Święty. Dodał, że autentyczna interpretacja Biblii zawsze musi być w harmonii z wiarą Kościoła katolickiego, przy czym nie oznacza to "narzucania z zewnątrz", gdyż "Księga jest głosem ludu Bożego".

Św. Hieronim nie zaniedbywał też aspektu etycznego, przypominając o obowiązku dostosowania życia do Słowa Bożego. Szczególnie kapłanom przypominał, że uczynki ich nie mogą przeczyć głoszonym przez nich słowom.

Papież podkreślił, że działalność tego świętego męża miała także na celu promocję kobiety, która według niego miała prawo do "pełnej formacji ludzkiej, naukowej, religijnej i zawodowej".

Katecheza odbyła się podczas audiencji ogólnej 14 listopada 2007. Na Placu Św. Piotra zgromadziło się ok. 13 tys. osób.