Akty strzeliste często powtarzane przez św. Josemaríi

​Bł. Álvaro odpowiada na pytanie C. Cavallieri: "Jednakże najczęściej modlił się aktami strzelistymi. Czy mógłby mi Ksiądz powiedzieć, jakie były te, które zwykł wypowiadać najczęściej?"

Nie jest możliwe, żeby przedstawić tu jakąś kompletną listę. Akty strzeliste zazwyczaj czerpał z Pisma świętego lub z ze skarbów tradycji chrześcijańskiej, ale zawsze były one ściśle związane z jego życiem wewnętrznym: dlatego zmieniały się. Czasami tylko zamieniał jakieś słowo, aby bardziej pasowały do okoliczności danego dnia czy konkretnego czasu; chcę jednak przede wszystkim powiedzieć, że modlił się aktami strzelistymi wkładając w nie całe serce, całą swoją pobożność i wysiłek, na jaki było go stać. Oto kilka przykładów jego aktów strzelistych:

- Słodkie Serce Jezusa, bądź moją miłością!

- Słodkie Serce Maryi, bądź moim ratunkiem!

- Domine, fac cum servo tuo secundum magnam misericordiam tuam!

- Sancte Pater Omnipotens, Aeterne et Misericors Deus: Beata Maria intercedente, gratias tibi ago pro universis beneficiis tuis, etiam ignotis.

- Cor Iesu Sacratissimum et Misericors, dona nobis pacem!” Ten akt strzelisty przez cały 1950 rok nieustannie kierował do Serca Jezusa: a w 1951 roku innym aktem zwracał się do Serca Maryi: „Cor Mariae dulcissimum, iter para tutum!

- Benedicamus Patrem et Filium cum Sancto Spiritu!”

W różnych wariantach wielokrotnie powtarzał płomienne wezwanie z lat spędzonych w Logroño: „Domine, ut videam!, mówiąc: „Domine, ut sit! Domina, ut videam! Domina, ut sit!”

Powtarzał akty strzeliste: „Domine, tu omnia nosti, tu scis quia amo te! nie tylko jako akty miłości, ale także jako akty skruchy.

- Jestem Twój, urodziłem się dla Ciebie. Czego, Panie, żądasz ode mnie?

- Jezu, kocham Ciebie.

- Chwała Ojcu, chwała Synowi, chwała Duchowi Świętemu. Chwała Świętej Maryi i świętemu Józefowi. Dzięki niech będą aniołom, którzy Cię wysławiają.

- Panie, oddaję się Tobie, ufam Tobie, spoczywam w Tobie.

- Wierzę w Boga Ojca, wierzę w Boga Syna, wierzę w Boga Ducha Świętego. Pokładam nadzieję w Bogu Ojcu, pokładam nadzieję w Bogu Synu, pokładam nadzieję w Bogu Duchu Świętym. Kocham Boga Ojca, kocham Boga Syna, kocham Boga Ducha Świętego.” Wydrukował te trzy wezwania w tysiącach odbitek:

- Iesu, Iesu, esto mihi semper Iesus.

- Tu es sacerdos in aeternum!

- Quod bonum est oculis eius, faciat!

Powtarzał ten akt strzelisty jako wyraz pokornej akceptacji woli Bożej, jakakolwiek by była, także jeśli okazałaby się przeciwna temu, co sądził.

- Mostra te esse Matrem!

- Matko, Matko moja!

- Sancta Maria, Refugium nostrum et virtus!

- Święta Maryjo, zatrzymaj Twój dzień”.

Jak podaje tradycja, w czasie oblężenia Sewilli w 1248 roku przez Ferdynanda II Świętego chrześcijańscy rycerze modlili się właśnie tym aktem strzelistym, wzywając na pomoc Świętą Dziewicę i prosząc o zwycięstwo nad muzułmanami: wówczas słońce wstrzymało swój bieg i mogli rozgromić wroga. Nasz Założyciel zalecał nam, abyśmy słowami tego aktu strzelistego prosili Najświętszą Maryję Dziewicę o pomoc w cierpliwym i dokładnym wykonywaniu codziennych obowiązków.

- Sancta Maria, filios tuos adiuva: filias tuas adiuva!

- Sancta Maria, Spes nostra, Sedes Sapientiae, ora pro nobis.

- Sancta Maria, Spes nostra, Ancilla Domini, filias tuas adiuva!

- Sancta Maria, Regina Operis Dei, filios tuos adiuva!

- Sancta Maria, Stella Orientis, filios tuos adiuva!” Tym aktem strzelistym zaczął modlić się w 1955 roku, podczas swojej pierwszej podróży do Wiednia.

- Dominus tecum!

- Sancti Angeli custodes nostri, defendite nos!

- Święty Józefie, nasz ojcze i panie, błogosław wszystkim dzieciom świętego Kościoła Bożego.

- Adeamus cum fiducia ad thronm gloriae, ut misericordiam consequamur!

-Zdrowaś Maryjo Najczystsza Dziewico, bez grzechu poczęta.

Często powtarzał tę antyfonę: Sub tuum praesidium confugimus..., lub tylko słowa: Nostras deprecationes ne despicias: pamiętam, że w latach sześćdziesiątych powtarzał je z wyjątkową wytrwałością.

- Niech będzie błogosławiona Matko, która przyniosła cię na świat.

- Cor Mariae perdolentis, miserere nobis!... miserere mei!

- Beata Mater et intacta Virgo, intercede pro nobis!

- Omnia in bonum! Ten akt strzelisty, i niektóre z tych, z tych, które przytoczyłem, powielił i rozłożył w różnych miejscach w naszych Ośrodkach, również wydrukował go w tysiącach odbitek, które rozdawał, aby zachęcić ludzi do nieustannego akceptowania woli Bożej i do życia chrześcijańską nadzieją.

- Semper ut iumentum!

- Ut iumentum factus sum apud te! Czasami dodawał inne wersety Psalmu: Et ego sempre tecum. Tenuisti manum dexteram meam, et in voluntate tua deduxisti me, et cum gloria suscepisti me.” A tłumaczył to tak: „Panie, pragnę być u Twego boku jak ten osiołek, ale Tyweź mnie na postronek i prowadź dalej i wprowadź mnie do Twojej chwały”.

-Fiat, adimpleatur, laudetur et in aeternum superexaltetur iustissima atque amabilissima Voluntas Dei super omnia. Amen. Amen!

- Wierzę bardziej, niżbym ujrzał Cię własnymi oczami, niżbym słuchał Cię własnymi uszami, niżbym dotknął Cię własnymi rękami.

- Ut in gratiarum semper actione maneamus!” Wiele razy wypowiadał ten akt strzelisty oraz inne, które właśnie wymieniłem, aby karmić swoją modlitwę myślną i medytacyjną, którą praktykował.

- Montes, sicut cera, fluxerunt a facie Domini. Powtarzał ten akt, aby wzmocnić swoją nadzieję w obliczu trudności, które się pojawiały na naszej drodze.

- Qui tribulant me, inimici mei, ipsi infirmati sunt et ceciderunt.

- Servi inutiles sumus: quod debuimus facere fecimus.

- Oportet semper orare, et non deficere.

- Ure igne Sancti Spiritus!

- Veni, Sancte Spiritus, reple tuorum corda fidelium, et tui amoris in eis ignem accende!

- Oportet illum crescere, me autem minui.” Wykorzystywał ten akt strzelisty dla ożywienia w sobie i w swoich synach pokory osobistej i wspólnotowej.

Często powtarzał modlitwę do świętego Michała Archanioła, którą w dawnych czasach odmawiano po Mszy świętej: Sancte Michaël, defende nos in proelio; contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae celestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute in infernum detrude. Amen

Często wypowiadał na głos modlitwę za Papieża: „Oremus pro Beatissimo Papa nostro... Dominus conservet eum, vivificet eum, et beatum faciat eum in terra, et non tradat eum in animam inimicorum eius.

- Mój Boże, spraw, bym znienawidził grzech, i zjednocz mnie ze sobą, dając udział w świętym Krzyżu, abym ze swej strony wypełnił Twoją najświętszą wolę... wyzbywam się wszystkich ziemskich przywiązań, jedynie dla Twojej chwały, wielkodusznie, niczego nie zatrzymując dla siebie, ofiarowując się z Tobą w doskonałej ofierze.

- Przybądź, Duchu Święty! Oświeć mój rozum, abym poznał twoje polecenia: wzmocnij moje serce przeciwko knowaniom nieprzyjaciela: rozpal moją wolę... Usłyszałem Twój głos i nie chcę być twardym i sprzeciwiać się, mówiąc: później... jutro. Nunc coepi! Teraz! Bo może być tak, że jutro dla mnie nie nadejdzie. O, Duchu prawdy i mądrości, Duchu rozumu i rady, Duchu radości i pokoju! Chcę tego, czego Ty chcesz, chcę, ponieważ Ty chcesz, chcę tak, jak Ty chcesz, chcę, gdy Ty chcesz...” W naszym archiwum zachowujemy kopię tej modlitwy ułożonej przez Ojca w kwietniu 1934 roku.

Za pomocą tych aktów strzelistych i innych krótkich modlitw, odmawianych na głos, nasz Założyciel podtrzymywał w ciągu całego dnia swoje wewnętrzne skupienie. Te akty strzeliste rozprzestrzeniały się po całym świecie, ponieważ wypowiadało je wiele tysięcy ludzi, czyniąc je swoimi. Założyciel nie narzucał żadnego, ponieważ pragnął, aby ten wyraz miłości był owocem osobistej inwencji każdego: ale jego miłość była tak wielka i jego przykład tak żywy, że wszyscy jego synowie starali się go naśladować. I nie tylko członkowie Opus Dei, ale także wielu innych jego przyjaciół.