W „Rejsie" pomagają nam ochotnicy

W szczecińskim ośrodku akademickim „Rejs" powstającym na Pogodnie pracują wolontariusze z Hiszpanii i Słowenii.

W pracach przy stawianiu akademickiego ośrodka „Rejs' biorą udział obcokrajowcy, wśród nich najliczniejsza jest grupa z Hiszpanii. Na zdjęciu Mario Olmedo Sancha i Jesus Caballero Davila oraz Rafał Sikorski. / Fot. Andrzej Szkocki

Do Polski przyjechali po raz pierwszy. W Szczecinie pracują przy budowie ośrodka przy ulicy Mickiewicza. Spotkaliśmy ich, gdy prowadzili prace porządkowe pod przyszły ogród. To tzw. workcamp, czyli obóz - jest czas nie tylko na pracę, ale również na rozrywkę.

- W pracy pomaga nam 17 Hiszpanów, uczniów i studentów z Malagi i Granady, którzy przyjechali do Polski z sześcioma opiekunami, gościmy także czterech Słoweńców - wyjaśnia Rafał Sikorski, który opiekuje się cudzoziemcami.

Ochotnicy pracują około czterech godzin dziennie, potem jest czas na zwiedzanie miasta. Nie brakuje emocji.

Goście zwiedzali już Szczecin, podziwiali jego zabytki, oglądali panoramę miasta z jednego z najwyższych punktów. Rozegrany został także mecz międzypaństwowy. Hiszpanie wygrali z polską drużyną 5:0, to nie przypadek przecież są aktualnymi mistrzami świata i Europy. -

Szczecin mi się bardzo podoba, lubię parki i jeziora - mówi Mario.

- Przyjedziemy do Szczecina na święta, żeby zobaczyć śnieg - dodaje Jesus.

Powstający ośrodek działa pod opieką „Opus Dei". Prace budowlane trwają od września 2009 roku. Ma być oddany do użytku do października tego roku. To miejsce, gdzie będzie można uczyć się, mieszkać, rozwijać uzdolnienia. Na parterze obok kaplicy znajdzie się sala teatralna, a także jadalnia i pomieszczenia gospodarcze. Druga kondygnacja zostanie podzielona na strefę uczniowską (dla młodszych) i studencką (dla starszych). Tutaj, obok czytelni, znajdzie się także pracownia modelarska i plastyczna.

Na trzeciej kondygnacji znajdzie się część mieszkalna.

Marek Jaszczyński // Głos Szczeciński 19-07-12, Nr 167