Święty spraw codziennych

"Jan Paweł II czytał Drogę, składającą się z krótkich myśli założyciela Opus Dei i zatrzymywał się w ośrodku rekolekcyjnym Opus Dei pod Rzymem". Artykuł z najnowszego Idziemy.

Święty Josemaria Escriva de Balaguer i Jan Paweł II nigdy się nie spotkali. Od kard. Stanisława Dziwisza wiemy jednak, że Jan Paweł II czytał „Drogę", książeczkę składającą się z krótkich myśli założyciela Opus Dei i zatrzymywał się w ośrodku rekolekcyjnym Opus Dei pod Rzymem.

Papież Wojtyła bardzo dobrze znał duchowość Opus Dei. To za jego pontyfikatu, w 1982 r., Dzieło Boże uzyskało status prałatury personalnej, a Josemaria Escriva został beatyfikowany i kanonizowany. Jan Paweł II cytował jego pisma, co roku też spotykał się w Rzymie z uczestnikami Kongresu UNIV - organizowanego przez Opus Dei w popołudnie niedzieli wielkanocnej spotkania studentów z całego świata.

Kard. Karol Wojtyła modlił się przy grobie świętego Josemarii 17 sierpnia 1978 r., czyli tuż przed konklawe, na którym wybrano Jana Pawła I.

Z innych relacji wiemy, że kard. Karol Wojtyła modlił się przy grobie świętego Josemarii 17 sierpnia 1978 r., czyli tuż przed konklawe, na którym wybrano Jana Pawła I. W latach siedemdziesiątych krakowski metropolita wygłosił też kilka wykładów na zaproszenie prowadzonego przez Stowarzyszenie Kapłańskie Świętego Krzyża centrum CRIS (Centro romano de incontri sacerdotali - rzymski ośrodek spotkań kapłańskich). Wydana później przez CRIS książka zawierająca teksty tych wykładów była w momencie wyboru papieża jedną z nielicznych publikacji Karola Wojtyły dostępnych na Zachodzie Europy.

Najważniejsza jednak pozostaje miłość do Chrystusa i Jego Kościoła wyrażona w czynach i nauczaniu obu tych kapłanów. W ich życiu wielką rolę odegrał Sobór Watykański II. Dla św. Josemarii sobór oznaczał kolejne, wyjątkowo silne potwierdzenie tego, co głosił od 2 października 1928 r. - od chwili, kiedy jak sam mówił, „zobaczył" Opus Dei. Dla Jana Pawła II ustalenia soboru stały się podwaliną pod budowę programu pontyfikatu.

Słysząc o rozpoczęciu działalności Opus Dei w Polsce, papież szczególne nadzieje wiązał z rozpowszechnieniem praktyki kierownictwa duchowego.

Jakie treści soboru były wyjątkowo bliskie tym dwóm wielkim postaciom współczesnego Kościoła? Po pierwsze było to dobitne i mocne przypomnienie o powszechnym powołaniu do świętości: do chrześcijańskiej doskonałości są wezwane nie tylko osoby konsekrowane, ale też zwykli mężczyźni i kobiety - pracujący w świecie, wykonujący zwykłe zawody, matki i ojcowie, dzieci, osoby zamężne i niezamężne - jednym słowem wszyscy. Święty Josemaria głosił uświęcanie się wśród spraw najbardziej prozaicznych. Powtarzał trochę prowokacyjnie, że jeżeli Boga nie spotka się w codzienności, nie spotka się go w ogóle.

Z powszechnego powołania do świętości wynika powołanie do apostolstwa wszystkich ochrzczonych. Święty Josemaria podkreślał rolę osób świeckich, które dzięki przyjaźni i zaufaniu mogą głosić Chrystusa tam, gdzie są -w miejscu zamieszkania, w rodzinie, w pracy, w kręgu przyjaciół. Między innymi przez tak rozumiane apostolstwo dokonuje się nowa ewangelizacja, do której wzywał Jan Paweł II. Słysząc o rozpoczęciu działalności Opus Dei w Polsce, papież szczególne nadzieje wiązał z rozpowszechnieniem praktyki kierownictwa duchowego. Za wyjątkowe narzędzie apostolstwa i uświęcenia święty Josemaria uznawał pracę. Wskazywał na jej godność, przypominając ukryte życie Chrystusa w Nazarecie.

Kolejnym wielkim zadaniem dla posoborowego Kościoła było głośne wyrażenie prawdy, że małżeństwo jest powołaniem i drogą do świętości. Temat ten był szczególnie bliski Karolowi Wojtyle, który poświęci! mu wiele uwagi w pracy duszpasterskiej w Krakowie i podczas środowych katechez w pierwszych latach pontyfikatu. Zarówno św. Josemaria, jak i Jan Paweł II przy wielu okazjach mówili o godności kobiety i jej talentach. Założyciel Opus Dei widział silny związek między kondycją kobiety, uświadomieniem sobie przez nią jej godności a kondycją społeczeństwa. Obaj przypominali, że jedność życia chrześcijańskiego polega między innymi na zachowaniu jedności między obowiązkami domowymi i zawodowymi, i błędem jest przeciwstawianie ich sobie.

W homilii na dzień beatyfikacji Josemarii Escrivy Jan Paweł II powiedział o nim: „jego życie było przepełnione chrześcijańskim humanizmem, naznaczone pieczęcią dobroci, łagodnością serca i ukrytego cierpienia, którym Bóg oczyszcza i uświęca swoich wybranych. Aktualność i transcendencja tego duchowego orędzia, głęboko zakorzenionego w Ewangelii, są oczywiste". Święty Josemaria jest świętym naszych czasów. Możemy od niego nauczyć się zuchwałej ufności małego dziecka wobec Ojca-Boga, „namiętnej" miłości do świata czy kontemplacji na rogu najbardziej ruchliwej ulicy. Możemy się też nauczyć wiernej miłości do Następcy Piotra. Zwykł przecież powtarzać: Omnes cum Petro ad lesum per Mariami Wszyscy z Piotrem do Jezusa przez Maryję.

Autorka jest socjologiem, doktorem nauk społecznych

    Elżbieta Ciżewska // Idziemy!, 18-10-2009