Sprostowanie wobec artykułu w Polityce, nr 49/2011

Sprostowanie, które ukazało się w 15 numerze tygodnika „Polityka” z datą wydawniczą 11 kwietnia 2012 r. Sprostowanie i odpowiedzi w związku z artykułem „Boża Korporacja" (POLITYKA 49/11)

1. Nieprawdą jest, że zostając numerariuszem jest się zobowiązanym do przekazywania Opus Dei, względnie podmiotom z nim związanym, swoich zarobków. Wszelkie wsparcie finansowe dokonywane przez numerariuszy ma charakter dobrowolny.

2. Nieprawdą jest, iż w ośrodkach Opus Dei nie wolno przyjmować gości płci przeciwnej. Jest to dozwolone i praktykowane.

3. Nieuprawnione jest twierdzenie, że gdy członek klubu młodzieżowego przy ośrodku Opus Dei skończy 14,5 roku i kierownictwo ośrodka uzna jego przydatność dla Dzieła, jeden z numerariuszy wywołuje u niego kryzys powołaniowy - mówi, że uznano, iż ma on powołanie, by zostać numerariuszem, sugeruje, że odrzucenie powołania może zamknąć drogę do zbawienia, jednocześnie odradzając konsultowanie decyzji z rodziną, jeżeli ta nie należy do Dzieła. Decyzja o wstąpieniu do Dzieła podjęta musi być w sposób dojrzały, wolny, rozważny. Zaprzeczamy wywieraniu jakiejkolwiek presji, zastraszaniu podopiecznych ośrodków. Nie kwestionujemy prawa do zasięgania opinii rodziny co do włączenia się do Dzieła.

4. Nieuprawnione jest twierdzenie, jakoby numerariusze zobowiązywali się do absolutnego posłuszeństwa przełożonym. Zobowiązanie do posłuszeństwa nie jest bezwarunkowe, bezdyskusyjne. Numerariusze, jak wszyscy obywatele, kierują się własnym osądem i na własną odpowiedzialność podejmują działania zgodnie z własnym rozumem, sumieniem.

Prałatura Opus Dei Region w Polsce