Parafia żywa świętymi

Ks. Andrzej Kuflikowski jest administratorem nowej parafii Św. Ojca Pio na Gocławiu (Warszawa). W wywiadzie opowiada o obrazie Św. Josemaríi, który powiesił w kościele przy konfesjonale.

Parafia o. Pio na Gocławiu

Co wiąże księdza z parafią Św. Ojca Pio?

Od początku ustanowienia nowej Parafii, przy ul. Fieldorfa 1 w Warszawie - przy Wale Miedzeszyńskim, tuż nad Wisłą - pełnię funkcję jej administratora. Proboszczem jest ksiądz Biskup Ordynariusz Diecezji warszawsko-praskiej Sławoj Leszek Głódź.

Jednak prawdziwym Proboszczem jest nasz święty Patron Ojciec Pio. Wraz z trzema pracującymi tu księżmi dostrzegamy to po owocach duchowych. Potwierdza to parafialna księga cudów i łask oraz wiele świadectw ludzi o otrzymanych dobrach i wymodlonych sprawach.

Co może wyróżniać waszą parafię?

Specyfiką naszej wspólnoty jest doświadczenie żywego i prężnego kościoła. Istnieje tu kilka wspólnot i grup modlitewnych , zarówno dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Prowadzimy także działalność Caritasu oraz grup pomocowych, począwszy od prawnej a skończywszy na korepetycjach z różnych przedmiotów.

Po prawej kościelny konfesjonał, obok niego obraz Św. Josemaríi

Pracujemy i rozwijamy się wewnętrznie i zewnętrznie, gdyż aktualnie prowadzimy budowę Sanktuarium obok naszej kaplicy. Uważam, że jedynym fundamentem jest modlitwa – szczególnie różańcowa, umiłowanie sakramentów świętych – szczególnie pokuty, i jak najczęstsza Eucharystia.

Staram się szerzyć wśród Parafian miłość do Kościoła przez Maryję – mamy stałe nabożeństwo do Matki Bożej Fatimskiej oraz świętych: począwszy od św Józefa, przez Ojca Pio, Faustynę Kowalską, aż do najbardziej współczesnych Joannę Bennetę Molę oraz Josemaríę Escrivę. Oprócz tego ostatniego, otaczamy kultem relikwie trzech współczesnych świętych.

W nawie bocznej Kaplicy św Ojca Pio pojawił się niedawno obraz św. Josemaríi Escrivy. Co skłoniło księdza do umieszczenia go?

W dosłownym tego słowa znaczeniu było to wypełnienie ślubu duchowego, jaki w 2002 roku złożyłem św. Escrivie. Był to rok, kiedy bp Kazimierz Romaniuk powierzył mi misję utworzenia parafii na Gocławiu. W tym roku miały mieć miejsce dwie wyjątkowe beatyfikacje – w styczniu Ojca Pio, a w październiku Josemaríi Escrivy. W sercu i duszy przeplatały mi się na zmianę dwie myśli, że przyszła świątynia poświęcona będzie albo Ojcu Pio, albo św. Escrivie. Po modlitwie rozpoznałem wtedy, że Ojciec Pio przemówi do wiernych swoją duchowością, umiłowaniem różańca i konfesjonału oraz tak dobrą znajomością  zwyczajnych ludzi.

Święty Escriva stanie się niejako drugim, może mniej jeszcze znanym w Polsce patronem, któremu poświęcę kaplicę w przyszłym kościele. A zawieszenie w październiku 2007 r. obrazu świętego stało się pierwszym krokiem dotrzymania tych duchowych zobowiązań.

Wybrano miejsce dla św. Escrivy obok obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej i konfesjonału. Czy to był przypadek?

Ludzie przychodzący do spowiedzi niejako ”dopominają” się o współczesnych im świętych, jako wzór do naśladowania w życiu. A przecież św. Josemaría Escriva, jak powiedział Jan Paweł II w homilii podczas kanonizacji, jest „patronem codzienności”. Jeszcze przed Soborem Watykańskim II głosił on na wiele sposobów prawdę, że wszyscy mężczyźni i kobiety, w każdym zawodzie  i na swojej zwykłej drodze życiowej, są wezwani do bycia świętymi.

Św. Escriva oddał sie całkowicie w ręce Maryi, często powtarzał w języku łacińskim „Omnes cum Petro ad Iesum per Mariam” (Wszyscy wraz z Piotrem do Jezusa przez Maryję). Pragnął przez Maryję wszyscy doszli do domu Ojca. A jednym z podstawowych narzędzi jest spowiedź sakramentalna, dzięki której człowiek nabiera sił  do dalszej pracy, czy też dla rodziny i własnego domu. Św. Josemaría mówił często o potrzebie apostolstwa spowiedzi, czyli delikatnego zachęcania członków naszych rodzin czy sąsiadów do częstego korzystania z tego sakramentu.

Obecność obrazu św Escrivy w naszej parafii, obok obrazów wcześniej wymienionych świętych, jak i codzienna modlitwa o wyniesienie na ołtarze Jana Pawła II, potwierdzają tylko starą prawdę, że w Kościele jest różnorodność, a w różnorodności doskonałość.

Dziękuję serdecznie za rozmowę i życzę Księdzu obfitości Bożych łask i dokończenia budowy Sanktuarium. Rozmawiała Agnieszka Jackowska