Do Watykanu przybyli przedstawiciele okolic doliny Badia w Dolomitach oraz władz samorządowych prowincji Trydentu i regionu Górnej Adygi.

Papież zaapelował o zachowanie tego klimatu "także w dzisiejszym społeczeństwie, gdzie czasem zdaje się brać górę pogoń za konsumpcją i poszukiwanie wyłącznie dóbr materialnych".

"Boże Narodzenie jest świętem chrześcijańskim i jego symbole - wśród nich szczególnie szopka i drzewko ozdobione darami - stanowią istotny punkt odniesienia dla wielkiej tajemnicy Wcielenia i Narodzin Jezusa, które nieustannie przywołują Adwent i Boże Narodzenie. Stwórca wszechświata, stając się dziecięciem, przyszedł do nas, by dzielić naszą ludzką drogę; stał się maleńki, by wejść do serca człowieka i w ten sposób odnowić je wszechmocą swojej miłości. Przygotujmy się więc na Jego przyjęcie z wiarą ożywianą przez niezachwianą nadzieję" - wezwał Ojciec Święty.

Podziękował za choinkę, podkreślając, że została wycięta "bez szkody dla życia lasu". Przypomniał, że pozostanie ona na Placu św. Piotra do końca świąt, "by mogli ją podziwiać niezliczeni pielgrzymki, którzy ze wszystkich stron świata przybędą w najbliższych dniach do Watykanu".

14 grudnia o zmierzchu zapalone zostały światła na watykańskiej choince. Natomiast ustawiona pod nią szopka otwarta zostanie w wieczór wigilijny. Zwyczaj choinki i szopki na Placu św. Piotra wprowadził w 1982 r. sługa Boży Jan Paweł II.