„Obcinać włosy dla Pana”

Praca (nie tylko fryzjera) wyniesiona do porządku nadprzyrodzonego

Z każdą taką sytuacją doświadczam zarazem wielkiej wdzięczności wobec Boga za papieża obdarzonego niezwykłym talentem dostrzegania rzeczy drobnych, a zarazem kluczowych dla zbawienia i przyszłości Kościoła. Często robi dokładnie to, co należy, aby kontynuować dzieła największych świętych – i nie mam tu na myśli tylko św. Franciszka z Asyżu. Choć…

Jeśli ktoś pragnie widzieć w pożarze katedry Notre Dame znak od Boga, to czyż imię Franciszek nie znaczy „powołany do odbudowy”? Skoro 800 lat temu Bóg wezwał Franciszka: „Idź, odbuduj mój k(K)ościół, bo popada w ruinę”…

Franciszek z ludźmi drugiego i trzeciego planu

Spotkanie z fryzjerami od razu przypomniało mi radość i dumę polskich prezentek, jakich doświadczyły trzy lata temu. W czasie Światowych Dni Młodzieży papież odwiedził ich klasztor w Krakowie. Siostra Olga Maślanka, przełożona generalna, opowiadała mi wtedy, że po prostu przyjął zaproszenie od sióstr pracujących w watykańskim magazynie. Spotkał je, gdyż sam, osobiście, przychodzi im złożyć świąteczne życzenia. Nie robili tego poprzednicy! Mówiła: Czytaj dalej

Małgorzata Bliska