List Prałata po przybyciu do Madrytu [27.6.2022]

Niech Jezus zachowa moje córki i moich synów z Polski! Kilka godzin po odlocie z Warszawy piszę do Was te słowa...

Drogi Stefanie:

Niech Jezus zachowa moje córki i moich synów z Polski!

Piszę do Was kilka godzin po odlocie z Warszawy, ze świadomością, że nadal jesteśmy bardzo zjednoczeni poprzez modlitwę: zawsze czynimy razem Opus Dei we wszystkich krajach poprzez naszą pobożność, zadania oraz poprzez naszą gorliwość o dusze.

Dziękuję Bogu za wiele moich córek i synów, których w tych dniach widziałem i których miałem okazję słuchać: zawierzam was wszystkich Najświętszej Maryi Pannie, dziękując wam raz jeszcze za waszą serdeczność.

Po raz kolejny przekonaliśmy się, jak szerokie horyzonty apostolstwa stoją przed nami otworem: jest wielu dobrych ludzi, którym możemy skutecznie pomagać, będąc zjednoczeni z Panem oraz między nami. Pan nadal będzie wykorzystywał nasze codzienne zmagania, aby pomnażać owoce tej pracy.

Wczoraj obchodziliśmy dies natalis [czyli dzień narodzin dla Nieba] naszego umiłowanego Założyciela; uciekajmy się nadal do pośrednictwa naszego Ojca, który z nieba nadal uważnie czuwa nad rozwojem waszej pracy na tych ukochanych ziemiach.

Towarzyszcie mi waszymi modlitwami podczas dni, które spędzę w Hiszpanii, aby wiele dusz czuło się wezwanych do naśladowania Jezusa Chrystusa.

Z moim najserdeczniejszym błogosławieństwem

Fernando Ocáriz

Queridísimo Stefan:

¡que Jesús me guarde a mis hijas y a mis hijos de Polonia!

Pocas horas después de salir de Varsovia, os pongo estas líneas, consciente de que continuamos muy unidos, a través de la oración: siempre hacemos el Opus Dei todos juntos en todos los países, con nuestra piedad, con nuestras tareas y con nuestro afán de almas.

Doy gracias a Dios por las muchas hijas e hijos míos a los que he visto y he tenido la oportunidad de escuchar durante estos días: os encomiendo, a todas y a todos, a la Santísima Virgen, y os agradezco de nuevo vuestro cariño.

Una vez más, hemos comprobado los horizontes amplios de apostolado que se nos presentan: hay mucha gente buena, a la que ayudamos eficazmente a través de la unión con el Señor y entre nosotros. Él se seguirá sirviendo de nuestra lucha cotidiana para multiplicar el fruto de la labor.

Ayer celebramos el dies natalis de nuestro queridísimo Fundador; acudamos también a nuestro Padre que, desde el Cielo, sigue muy pendiente de la marcha de vuestro trabajo en esas queridas tierras.

Acompañadme con vuestra oración en estas jornadas que pasaré en España, para que numerosas almas se sientan llamadas a seguir a Jesucristo.

Con mi más cariñosa bendición

Fernando Ocáriz