Jak iść do świętości pracując na kasie?

"Wartość pracy nie zależy od jej wagi w oczach ludzkich, ale od miłości, jaką się w nią wkłada. Miłości do Boga i bliźniego". Z ks. Stefanem Moszoro-Dąbrowskim, wikariuszem regionalnym Opus Dei na Polsk rozmawiał Karol Wojteczek.

Wiele narosło wokół Opus Dei mitów, plotek, tajemnic, którymi epatują zwłaszcza świeckie media. Trudno w nich jednak odnaleźć informacje na temat tego, jaką w zasadzie duchowość prezentuje ten ruch i które spośród chrześcijańskich wartości są mu szczególnie bliskie. Redakcja pisma ojców michalitów „Któż jak Bóg” postanowiła zasięgnąć języka u źródła – u wikariusza regionalnego Opus Dei na Polskę ks. Stefana Moszoro-Dąbrowskiego.

Karol Wojteczek: Jako cztery filary duchowości Opus Dei wymieniacie w waszych materiałach kolejno: jedność życia, uświęcenie pracy, Boże synostwo i pobożność doktrynalną. Ja w pierwszym pytaniu odwrócę może nieco tę kolejność, zaczynając od tego, co najbliższe jest duchowości michalickiej – czyli pracy, której znaczenie podkreślał i do niej przygotowywał swych podopiecznych ks. Bronisław Markiewicz. Na czym w praktyce polega osiąganie świętości poprzez pracę?

Ks. Stefan Moszoro-Dąbrowski: Na początku podkreślę, że w centrum każdej formacji i duchowości stać musi Jezus Chrystus, którego mamy naśladować. Jezus, przyjmując postać człowieczą i samemu pracując, dał nam przykład również tego, jak powinna wyglądać nasza praca. czytaj dalej