Operacja UNIV

"Będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby zarobić na wyjazd!". Relacja z Incontro Romano 2009, części Kongresu UNIV, autorstwa jednej z organizatorek kursów kuchni w Warszawie.

Incontro Romano 2009

Wszystko zaczęło się pewnego, listopadowego popołudnia gdy siedziałyśmy w Ośrodku Opus Dei i rozmawiałyśmy z naszą koleżanką, że chciałybyśmy przeżyć coś niezwykłego. Odpowiedź Moniki była krótka: „W takim razie może chciałybyście pojechać na UNIV?”

Przygotowania do UNIV-u

Dowiedziałyśmy się wtedy, że UNIV to coroczny kongres organizowany w Rzymie przez ICU (Istituto per la Coooperazione Universitaria), na który zjeżdżają się studenci z całego świata, aby w duchu uniwersyteckim i otwartym  wspólnie rozmawiać na tematy, które tyczą się życia codziennego. UNIV organizowany w Wielkim Tygodniu daje również możliwość przeżycia tego szczególnego czasu wraz z Ojcem Świętym. Ponadto w czasie UNIVu odbywa się kilkudniowy kongres gastronomiczny – Incontro Romano, który jest okazją do poszerzenia swoich horyzontów kulinarnych, a także poznania wielu ciekawych osób, które interesują się gastronomią.

Po takim wstępie, nie trzeba było nas długo zachęcać. Problem pojawił się dopiero, kiedy dowiedziałyśmy się o cenie wyjazdu. Monika powiedziała wtedy: ”Nie martwcie się! Jest jeszcze dużo czasu! Będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby zarobić na wyjazd!”

Faza przygotowań: kursy gotowania

I od tego momentu zaczęły się nasze przygotowania. Co tydzień piekłyśmy ciasta i ciasteczka, które następnie sprzedawałyśmy paniom z Warszawy. Również sprzedawałyśmy nasze wypieki na  świątecznym kiermaszu organizowanym na ulicy Dewajtis. Na Tłusty Czwartek upiekłyśmy 800 pączków (to nie żart!), które potem z powodzeniem sprzedawałyśmy. W Wielkim Poście natomiast zorganizowałyśmy Kursy Kuchni, które prowadziły osoby z długoletnim doświadczeniem kulinarnym oraz sprzedawałyśmy książki kucharskie własnej produkcji.

Czas minął bardzo szybko i nie zawsze było łatwo (pieczenie ciast kosztowało nas dużo wysiłku), osiągnęłyśmy nasz cel i zarobiłyśmy na wyjazd do Rzymu!

UNIV - Roma!!

W Rzymie

5 kwietnia 2009. Tego dnia zaczęłyśmy dalszą część naszej przygody. Pierwszą nazwałyśmy ”Przygotowania do UNIV-u” , drugą "UNIV- Roma!!”. Po przyjeździe do Rzymu,  podziwiałyśmy wszystko co znajdywało się wokół nas. Idąc ulicami miasta, nie było sposobu, aby nie spotkać młodzieży z UNIV-u. Charakterystyczne plakietki, uśmiechnięte i rozentuzjazmowane osoby, w rękach trzymające flagi narodowe! Taka radosna atmosfera towarzyszyła nam przez cały wyjazd.

Każdy dzień przynosił ze sobą wiele atrakcji. Wychodziłyśmy z  hotelu wczesnym rankiem, a wracałyśmy późnym wieczorem. Wszystko było zaplanowane z wielką precyzją, co dawało nam poczucie dobrze wykorzystanego czasu. Zwiedziłyśmy dużo znanych miejsc w Rzymie, począwszy od Bazyliki św. Piotra, a  skończywszy na sławnej lodziarni niedaleko schodów hiszpańskich. Centralnymi punktami dnia było uczestnictwo we Mszy Świętej oraz medytacje prowadzone przez księdza. Te stałe elementy pozwalały  nam czerpać  z wyjazdu jeszcze większą radość.

W Rzymie o gastronomii

Prof. Montserrat Herrero na Incontro Romano 2009

Podczas kongresu gastronomicznego – Incontro Romano – organizowanego pod hasłem „Classic&Innovations”, uczestniczyłyśmy w wielu ciekawych wykładach, dotyczących domu, stylów życia i aspektów związanych z kuchnią, wygłaszanych przez ludzi z różnych stron świata. Szczególnie zaciekawił nas wykład Prof. Montserrat Herrero z Pampeluny na temat atmosfery rodzinnej w domu.

Nie zabrakło też praktycznej strony Kongresu. Mogłyśmy nauczyć się robić ozdoby kwiatowe do dekoracji stołu, składać serwetki  w niekonwencjonalny sposób, czy zasiąść do japońskiego stołu używając pałeczek. Ktoś mógłby powiedzieć, że temat domu nie jest niczym ciekawym. Jednak pewne umiejętności, jak dekorowanie stołu czy dbanie o szczegóły zarówno w kuchni jak i w codziennych obowiązkach, mogą sprawić radość innym ludziom.

Czy coś więcej można dodać?

Kongresowi towarzyszyła bardzo przyjazna atmosfera. Przez cały wyjazd nasza grupa miała wielkie szczęście, gdyż w Wielki Piątek uczestniczyłyśmy w uroczystościach w samej Bazylice św. Piotra i na dodatek miałyśmy bardzo dobre miejsca, natomiast w Wielką Sobotę uczestniczyłyśmy w  Liturgii celebrowanej przez Prałata Opus Dei, w miejscu szczególnym - przy grobie założyciela Opus Dei, św. Josemarii Escrivy.

W Wielki Czwartek śpiewałyśmy w chórze, który nazwałyśmy „międzynarodowy”, ze względu na osoby w nim śpiewające. Oczywiście wszystko było śpiewane po łacinie. Może to się wyda prostym określeniem, jednak śpiewając w chórze czułyśmy pewnego rodzaju wspólnotę z ludźmi i to razem, pomogło nam lepiej przeżywać wydarzenie Triduum Paschalnego.

Podczas homilii, konferencji, audiencji padło wiele ważnych dla nas słów. Benedykt XVI zachęcał nas do apostolstwa w życiu codziennym, do świadczenia o swojej wierze i radości, jaka z niej płynie. Przebywając wśród wszystkich uczestników UNIV-u utwierdzałyśmy się w przekonaniu, że ma się wsparcie wśród tych wszystkich osób, które tak samo jak my, chcą podjąć owo wyzwanie.

Podczas zajęć praktycznych na Incontro

Wzbogaciłyśmy się nie tylko poprzez samo uczestnictwo w Kongresie, ale również przez przygotowania do wyjazdu, które trwały od pół roku. W ciągu tego czasu doświadczyłyśmy dużo dobroci ze strony dziewczyn z Opus Dei, które bezinteresownie pomagały nam w pieczeniu ciast i prowadzeniu Kursów Kuchni. Nigdy wcześniej nie spotkałyśmy się z tak szczerze okazanym nam wsparciem. Gdyby nie  pomoc dziewczyn, nie byłoby nas potem w Rzymie.

UNIV był dla nas głębokim doświadczeniem. To nie tylko była dla nas możliwość uczestniczenia ciekawych wykładach czy znanych miejsc w Rzymie, ale przede wszystkim możliwość spotkania ludzi, z tak różnych zakątków świata, którzy w zwykłych codziennych czynnościach świadczą o wartościach chrześcijańskich, które wcielają w swoje codzienne życie. Czy coś więcej można dodać?

Niech żyje UNIV!

Maria B.