Fragment recenzji Justyny Smereckiej:
Tak więc rozpoczynamy wspinaczkę w poznawaniu cnót zarysowanych przez autora. Podzielił on książkę na dwie części: w pierwszej mówi o sposobie nabywania cnót, omawiając poszczególne z nich, w drugiej przedstawia "pewne rysy życia Chrystusa, które chrześcijanin powinien starać się świadomie naśladować".
Pierwszym krokiem w drodze na szczyt to świadomość obecności Boga. Ważne jest to, by spotykać Go w normalnych sytuacjach życia. Autor podaje różne proste wskazówki, jak nieustannie trwać pamięcią przy Bogu. Kolejna ważna kwestia to poznanie samego siebie – w tym miejscu autor podaje prostą praktykę codziennego rachunku sumienia. Następnie omówiony został temat samej walki ascetycznej – tu potrzebna jest strategia; istotą jest nie porzucać walki.
Wspinamy się dalej i poznajemy już konkretne cnoty w pierwszej części książki:
- męstwo (czyni człowieka wartościowym),
- wyrzeczenie się (w stosunku do rzeczy materialnych, czasu wolnego, jedzenia i picia),
- czystość ("Trywializacja seksualności niesie ze sobą wulgaryzację miłości"),
- pokora (fundament wszystkich zalet),
- prostota ("jest solą doskonałości"),
- radość (gdzie jest Bóg, tam jest radość),
- roztropność ("Tyle jest rzeczy do przeczytania, a my mamy tak mało czasu, że nie pozostaje nic innego jak czytać to, co najlepsze" :); przewodniczka cnót),
- prawość (to umiłowanie obowiązku, siła woli),
- służba innym ("Służba jest tym, co najbardziej nobilituje człowieka"),
- praca (chrześcijański sens pracy nadaje wszystkim zajęciom godność i urok).
- utożsamienie się z Chrystusem ,
- miłość Boża (jest streszczeniem życia chrześcijańskiego),
- modlitwa (jak się modlić?, czym jest modlitwa?, warunki modlitwy),
- Eucharystia (ważne jest poznanie jej poszczególnych części),
- poczucie grzechu (trzy aspekty grzechu, jakie ukazuje Krzyż Chrystusa),
- spowiedź ("Częsta spowiedź jest solidnym fundamentem życia wewnętrznego i jednym ze sposobów czynienia postępów w walce z własnymi wadami i w miłości do Boga"),
- śmierć i życie (Chrystus przemienił te dwie rzeczywistości w środek Odkupienia),
- umiłowanie Kościoła (Kościół wychodzi umocniony z prześladowań, natomiast osłabia go niewierność jego członków!),
- dojrzałość chrześcijańska (odwaga i jasność w życiu wiarą i w apostołowaniu),
- Maryja – Matka Boża ("Widzieć daj Jezusa, Mieć z Nim radość wieczną").
--------------------------------------------------------
Opis na stronie wydawnictwa:
Książka "Być chrześcijaninem" to poszukiwanie celu i sensu życia. Ludzie pytają: Czy warto dziś być chrześcijaninem? Juan L. Lorda odpowiada krótko a mocno: Warto. A zarazem uczy, jak być nim dzisiaj. Podkreśla, że przede wszystkim trzeba być w pełni człowiekiem.
Dopiero ten, kto odkrył i zrozumiał swoje człowieczeństwo, może oddać siebie Bogu.Jako motto swojej nauki przyjmuje Lorda słowa Jana Pawła II: Kościół nie ma swojego gotowego projektu szkoły uniwersyteckiej, społeczeństwa, ma jednak projekt człowieka, człowieka nowego, odrodzonego przez łaskę (homilia adresowana do studentów, 5 IV 1979 r.).