Uskrzydlone jednostki kreują sukces zespołu. Bez wypalenia funkcjonują na wysokich obrotach. Stan ożywienia i chęci uczenia się to dwa skrzydła trwałej efektywności. Emocjonalny stan podniecenia wyzwala entuzjazm. Wynika z przekonania, że to, co się na co dzień robi, ma wielkie znaczenie. Drugim skrzydłem jest rozwój wynikający z przyswajania wiedzy i umiejętności. Nauka uruchamia pozytywną spiralę: ludzie, którzy wykształcili w sobie nowe wartości, wierzą, że są w stanie dalej się rozwijać. Te dwa skrzydła wzajemnie się uzupełniają. Potrzebują się nawzajem, jedno bez drugiego może nawet wpłynąć negatywnie na wynik zespołu.
Menadżerowie głowią się, szczególnie w czasach kryzysu, jak uzyskiwać takie trwałe uskrzydlenie pośród pracowników. Dla poprawy zaangażowania personelu wypracowano cztery kroki. 1. Umożliwienie członkom zespołu samodzielnego podejmowania decyzji. 2. Dzielenie się informacjami. 3. Minimalizowanie nieuprzejmości. 4. Przekazywanie opinii zwrotnych na temat osiąganych wyników.
Mechanizmy te w pewnym stopniu się zazębiają. Każdy oddzielnie pozwala na wzrost zaangażowania, ale tylko wszystkie razem tworzą kulturę uskrzydlenia.
Dla poprawy zaangażowania wypracowano cztery kroki. 1. Umożliwienie członkom zespołu samodzielnego podejmowania decyzji. 2. Dzielenie się informacjami. 3. Minimalizowanie nieuprzejmości. 4. Przekazywanie opinii zwrotnych na temat osiąganych wyników
Inicjatywy apostolskie, charytatywne lub wychowawcze prowadzone przez Kościół różnią się od zwykłej firmy tym, że mają nadprzyrodzony wymiar. Dlatego ostatecznym miernikiem ich efektywności jest stopień świętości osiągniętych nie tylko przez tych, do których są ukierunkowane, ale również rozwój duchowy tych, którzy się w nich udzielają. Niemniej jednak, doświadczenie każdej zdrowej ludzkiej organizacji można zastosować do inicjatyw Kościoła, szczególnie do tych prowadzonych przez osoby świeckie.
Wyliczone mechanizmy uskrzydlania personelu mają posmak jak najbardziej ewangeliczny. Samodzielne podejmowanie decyzji zawsze towarzyszyło chrześcijańskim inicjatywom. Nauka o wolności, odpowiedzialności i osobistej zasłudze temu sprzyja. Stała formacja we wszystkich aspektach pomaga w obiegu informacji, również atmosfera wzajemnego zaufania ułatwia zwrotną informację. Miłość, przebaczenie i duch służby minimalizują nieuprzejmości.
Słowem wszystkie te menadżerskie chwyty można spokojnie stosować. Nowa ewangelizacja wymaga odnowionego entuzjazmu. Rolą pasterzy i osób im pomagającym na kierowniczych stanowiskach jest uskrzydlanie wiernych. Przykład sprawnych organizacji XXI wieku może być materią rachunku sumienia i poprawy.
Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie.
Prowadzi stronę www.ostatniaszuflada.pl