Jedna rodzina (III). Być Opus Dei tam, gdzie się jest. Giuseppe, Siderno
Giuseppe poznał Opus Dei dzięki artykułom prasowym pełnym oszczerstw. Dla niego bycie Opus Dei oznacza pomaganie swoim uczniom w dokonywaniu dobrych wyborów. Oto jego relacja.
Zwykła praca i jak ją uświęcić (XIV): przedsiębiorca
Domenico, neapolitański przedsiębiorca, w tym świadectwie opowiada jak intensywnie żyje obecnością Boga i jak pomaga mu to w kierowaniu firmą zatrudniającą setki pracowników.
Jedna rodzina (II). Być Opus Dei tam, gdzie się jest. Aurora, Spelonga
„Każdy jest powołany do pełni życia chrześcijańskiego”: to odkrycie zmieniło życie Aurory, która w tym artykule opowiada, jak żyje swoim powołaniem do Opus Dei.
Jedna rodzina (I). Być Opus Dei tam, gdzie się jest. Giuseppe, Faenza
„Zdałem sobie sprawę, że Dzieło jest naprawdę rodziną”. W tym świadectwie Giuseppe opowiada o tym, jak żyje swoim powołaniem do Opus Dei w miejscu, w którym mieszka i pracuje na co dzień, pomiędzy podróżami po całym świecie i comiesięcznymi dniami skupieniami w Forli.
„Lama powiedział mi, żebym chodziła na Mszę każdego dnia.”
Raquel Escudier pochodzi z San Fernando (Cádiz), jest mężatką i matką dwojga dzieci. Jej życie zmieniło się radykalnie w dniu, gdy lama, duchowy nauczyciel buddyzmu, powiedział jej, że musi codziennie chodzić na Mszę.
Kariera, która interesuje Boga
Maksym, kapitan i instruktor Bezpieczeństwa Morskiego, pracuje w marynarce wojennej od prawie trzydziestu lat. Jego żoną jest Eliza. W tym artykule mówi nam, co podoba mu się w Opus Dei i jakie są jego wyzwania zawodowe.
Życie z perspektywą nadprzyrodzoną
Flavia jest lekarzem i mieszka z rodziną w Mediolanie. W tym świadectwie wyjaśnia na czym polega jej praca specjalisty od anestezjologii i resuscytacji oraz sposób, w jaki formacja Opus Dei pomaga jej uporządkować swoje dni.
Kobieta pracująca, żona i matka w nowej roli: z Włoch do Szkocji
Karolina jest współpracowniczką Opus Dei pracującą w Edynburgu, gdzie mieszka z mężem i synem. W tym świadectwie opowiada jak życie w akademiku nauczyło ją świadomie stawiać czoła wszystkim aspektom codziennego życia.
Niezwykłe, spełnione i szczęśliwe życie
Nazywam się Manolo, mam niewielką niepełnosprawność od urodzenia, po lewej stronie ciała, wynikającą z mózgowego porażenia dziecięcego. Urodziłem się w Méridzie, ale mieszkam w Badajoz. Byłem najstarszy z trojga rodzeństwa i musiałem dawać przykład… do tego musiałem być nie tylko normalny, ale ponadprzeciętny…
Zwykła praca i jak ją uświęcić (XIII): Muzyka
Stefania, żona Michała i matka dwójki dzieci jest pianistką, która dzieli swój czas między nauczanie muzyki i koncerty. W tym artykule mówi o tym, jak muzyka pomaga jej w modlitwie.