Powszechne powołanie do świętości

Wywiad z ks. dr. Janem O’Dogherty, kapłanem z Prałatury Opus Dei (Znak łaski, 1/2021, pismo alumnów WSD w Rzeszowie).

W Credo wyznajemy wiarę w świętych obcowanie. Wielu ludzi zostało oficjalnie uznanych za świętych przez Kościół. Do świętych uciekamy się jako do orędowników w różnych sprawach. Czym, zdaniem księdza doktora, jest jednak świętość w swej istocie?

Na początku może być łatwiej mówić, czym świętość nie jest, i rozprawić się z ewentualnymi mitami. Świętość po pierwsze nie wymaga od nas prowadzenia życia innego, nadzwyczajnego. Święty nie musi być koniecznie ani męczennikiem, ani misjonarzem, ani prowadzić życia wyjątkowego, ani być założycielem nowej instytucji czy coś takiego. Świętość też nie wymaga by Pan Bóg udzielał nam jakichś nadzwyczajnych darów, choć niektórzy święci je otrzymali np. ekstazy czy bilokacji. Czasami, gdy czytamy żywoty świętych napisane w dawnych czasach, można tylko podziwiać te postacie, ale niekoniecznie naśladować. Czasami podkreśla się w nich, że święty mając trzy lata już pościł w piątek i miał pierwsze lewitacje. Świętość nie polega na tych rzeczach specjalnych, nadzwyczajnych. Czytaj dalej