Zawsze w okresie Bożego Narodzenia lubię patrzeć na figurę Dzieciątka Jezus. Posągi o obrazy przedstawiające Boga, który sam się poniżył przypominają mi, że Wszechmogący z własnej woli zechciał stać się bezbronnym i potrzebującym pomocy ludzi. Z betlejemskiego żłóbka Chrystusa mówi do ciebie i do mnie, że nas potrzebuje i nalega abyśmy żyli prawdziwie po chrześcijańsku, życiem pełnym poświęcenia, pracy i radości.
To Chrystus przechodzi, 18,1
Jezus narodził się w grocie w Betlejem, jak mówi Pismo Święte, "gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie".
- Nie oddalam się od prawdy teologicznej, kiedy mówię, że Jezus poszukuje nadal mieszkania w twoim sercu.
Kuźnia, 274
Udaj się do Betlejem, podejdź do Dzieciątka, zatańcz przed Nim, powiedz Mu wiele gorących słów, przytul Je do swego serca...
- Nie mówię o dziecinadach: mówię o miłości! A miłość przejawia się w czynach: w głębi swej duszy prawdziwie możesz objąć Dzieciątko Jezus.
Kuźnia, 345
Pan zaprasza wszystkich ludzi aby wyszli Mu na spotkanie i stali się świętymi. Powołał nie tylko mądrych i silnych Mędrców. Już wcześniej wysłał do pasterzy z Betlejem nie gwiazdę, ale jednego ze swych aniołów (Łk II,9). Właśnie dlatego biedni i bogaci, mądrzy i mniej inteligentni powinni dbać o to aby ich dusze trwały w pokornej gotowości pozwalającej słuchać głosu Boga.
To Chrzystus przechodzi, 33, 5
Dziś zabłysło światło, ponieważ narodził się nam Pan. Ta wielka nowina porusza dziś chrześcijan i poprzez nich głoszona jest całej ludzkości. Bóg jest tu. Prawda, która powinna wypełniać nasze życie, a każde Bożę Narodzenia powinno być dla nas nowym, specjalnym spotkaniem z Bogiem, o ile tylko pozwolimy by Jego światło i łaska wniknęły do naszej duszy.
To Chrzystus przechodzi, 12, 1