"Czas na codzienne rozmyślanie"

Jeżeli jesteś na tyle wytrwały, żeby brać udział w kilku lekcjach dziennie tylko dlatego, że zdobywasz na nich pewną bardzo ograniczoną wiedzę, dlaczego brak ci stałości, żeby przychodzić do Mistrza, który zawsze pragnie cię nauczyć mądrości życia wewnętrznego, którego smak i treść są wieczne? (Bruzda, 663)

Cóż wart jest człowiek lub największa nagroda na ziemi w porównaniu z Jezusem Chrystusem, który zawsze na ciebie czeka? (Bruzda, 664)

Chwila codziennego rozmyślania – przyjacielskiego zjednoczenia z Bogiem – jest rzeczą odpowiednią dla osób, które umieją właściwie wykorzystać swoje życie, dla chrześcijan świadomych, którzy działają konsekwentnie. (Bruzda, 665)

Zakochani nie umieją powiedzieć sobie „do widzenia”: zawsze sobie towarzyszą. – Czy ty i ja tak kochamy Pana? (Bruzda, 666)

Czy nie widzisz, jak wielu twoich kolegów umie okazać wielką delikatność i wrażliwość w obcowaniu z osobami, które kochają: czy to z narzeczoną, czy z żoną, czy z dziećmi, czy ze swoją rodziną? – Powiedz im – i wymagaj tego od samego siebie! – że Pan Bóg nie zasługuje na mniej; żeby wobec Niego postępowali tak samo! I doradź im jeszcze, aby postępowali dalej z tą delikatnością i wrażliwością, ale praktykowaną z Nim i dla Niego, a również tutaj, na ziemi, osiągną szczęśliwość, o jakiej nigdy nie śnili. (Bruzda, 676)

Teksty św. Josemarii na e-mail

email